niedziela, 15 lipca 2012

No i wracam:)

Zakurzony mój blog, zaniedbany i zapomniany. A tyle przez ostatnie miesiące się wydarzyło. Muszę go jakoś odgrzebać i doprowadzić do ładu. Patrząc na ostatnią datę to niebawem minie rok, od ostatniego posta. Pisząc poprzednie posty, byłam jeszcze w ciąży, teraz jestem już  mamą 24h/d:) Mój szkrab ma już prawie 6 miesięcy i jest coraz fajniejszy  każdego dnia. To zajęcie, ta praca bycia pełnoetatową mamą sprawiła, że brakuje na wszystko czasu a życie przewraca się czasem do góry nogami. Lecz pomimo to, codzień staram się chodź  chwilę spędzić na tym co mi sprawia ogromną radość- przeczytać  stronę książki :),  wyhaftować kilka rzędów haftem krzyżykowym lub przerobić kilka oczek na szydełku. Z tego ostatniego jestem dumna chyba najbardziej. Będąc teraz na macierzyńskim, sama po godzinnej lekcji szydełkowania  u teściowej , "załapałam" o co chodzi z tym szydełkiem. A że jestem uparta i nie wszystko przychodzi  zawsze łatwo, więc sama "ślęczałam" nad moją "biblią szyć wszelakich", którą zakupiłam pewnego czasu i krok o kroku  uczyłam się oczek, supełków, filetów, oczek podwójnie nawijanych itd... ze skutkiem bardzo pozytywnym i chodź nieraz muszę zaglądnąć w książkę by się upewnić jak jest supełek a jak co innego to i tak jestem z siebie ogromnie dumna że się "naumiałam"szydełkować:) Przez ostatnie miesiące ukończyłam mojego papieża( dzień przed porodem:) , wyhaftowałam  bratanicy obrazek na komunię a teraz haftuję ogromny obraz MB Częstochowskiej, której to projekt kupiłam zupełnie przypadkowo w kiosku. jest to haft koralikowy i ogrom racy ale już się nie mogę doczekać efektu:) W kolejce czeka obraz do wyhaftowania dla kuzynki na ślub, który jest w maju przyszłego roku. Kuzynka jeszcze nie zdecydowała co chce czy Św Rodzinę czy Madonnę z dzieciątkiem, więc czekam cierpliwie:) Zdjęcia niebawem Pozdrawiam wszystkie blogowiczki:)

2 komentarze:

  1. No tak ciąża i dziecko przewraca świat do góry nogami ... ale terz juz jesteś pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń