sobota, 23 lipca 2011

Moja Patronka- Św. Kinga (ur. 5 marca 1234 – zm. 24 lipca 1292),

Córka Beli IV, króla węgierskiego i jego żony Marii, Laskariny. W 127 roku została poślubiona Bolesławowi Wstydliwem. Kinga przebywając na Ziemi Sądeckiej, kilkakrotnie odwiedzała rodzime Węgry, skąd sprowadzała  do Polski górników, którzy dokonali pierwszego odkrycia złoży soli w Bochni (1251).
 Stąd powstała piękna legenda o cudownym odkryciu soli. Kiedy polski książę krakowsko-sandomierski Bolesław poprosił o rękę węgierskiej królewny Kingi, ta zwróciła się do swego ojca, aby w wianie nie dawano jej złota i kosztowności, gdyż niosą za sobą pot i łzy ludzkie. Nie chciała też roju służby, bo ta jest znamieniem pychy. Życzyła sobie tylko jednego skarbu - soli, którą chciała dać swej przyszłej ojczyźnie.
Kinga - księżna i klaryska (1234-1293)        Król Węgier podarował jej więc najbogatszą kopalnię Siedmiogrodu w Marmarosz. Kinga biorąc ją w posiadanie, wrzuciła do szybu swój zaręczynowy pierścień, zaś w drodze do kraju swego męża zabrała ze sobą doświadczonych górników węgierskich. W Polsce kazała im szukać soli. Gdy ją wreszcie znaleźli, jak pisze Ksiądz Piotr Skarga, "w pierwszym bałwanie [czyli bryle soli], który wykopano, pierścień się on jej znalazł, który ujrzawszy Kunegunda i poznawszy, dziękowała Panu Bogu, który dziwy czyni tym, którzy Go miłują". Legenda ta , znana jest na Węgrzech i w Polsce, którą też do dzisiaj powtarzają w Bochni i Wieliczce, gdzie znajduje się polska sól, bo święta Kinga jest patronką górnictwa soli. Dlatego pod koniec minionego stulecia w wielickiej kopalni na głębokości 101 metrów wykuto na jej cześć największą na świecie podziemną kaplicę, całą z soli, która może pomieścić aż 500 osób.


I w tej Kaplicy byłam:) Po ślubie z mężem wybraliśmy się do Kopalni Soli w Wieliczce. była to chyba najpiękniejsza podróż poślubna po zakątkach Polski:)

Po śmierci męża, Kinga wstąpiła do Zakonu Klarysek, gdzie została aż do śmierci,24 lipca 1292 roku.
I taka oto moja Patronka, związana z tym co jest  mi bardzo bliskie - Pieniny ( Legenda o powstaniu Pienin), Stary Sącz, Ziemia Czorsztyńska i Janem Pawłem II, bo to właśnie przez niego została ogłoszona świętą w 1999r.

1 komentarz: